 |
Oficjalne Forum Gimnazjum im.Jana Pawła II w Gostycynie Oficjalne Forum Gimnazjum im.Jana Pawła II w Gostycynie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mr.Chomik Moder
Dołączył: 12 Maj 2006 Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: biora sie dzieci
|
Wysłany: Nie 10:59, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Już coś tam rozumiem bardziej. Jednak zastanawia mnie to jak widzimy Boga. Czemu on musi być taki doskonały, pełny dobroci etc. Jeśli stworzył nas na swoje podobieństow dlaczego jest tyle nienawiści we wszystkich ludziach. Wszystkie wojny, cierpienia, głód, dlaczego Bóg może na to wszystko patrzeć (wiem, że temat nieraz poruszany). Może Bóg jest właśnie TYLKO miłością niczym więcej. Teraz nad tym się zastanówmy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiola Zaawansowany
Dołączył: 13 Maj 2006 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:22, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mr. Chomik - cieszy mnie, że rozmyślasz nad takimi sprawami, mogę cię zatem nazwać teologiem (theo-Bóg,logos-nauka), bo rozważasz tematy związane z Bogiem, duchem itp.
Mam nadzieję, że nas nie upomną za takie tematy tutaj, ale cały czas jednak jest o miłości
Bóg jest doskonały i wszystko w nim jest doskonałe, nie ma miejsca na niedociągnięcia.
A to, że my doskonali nie jesteśmy- cóż przypomnę ci tylko, że na własne życzenie, to przecież pierwszym ludziom nie wystarczyło dobrodziejstwo Raju, chcieli władzy poznania, jaką miał wyłącznie Bóg. Sięgnęli po nią i tym samym złamali umowę z Bogiem i zostali ukarani, a z nimi ich następne pokolenia(czyli my). A stworzeni na Jego obraz (podobieństwo wewnętrzne), mamy w sobie dobro, miłość itp...
Ponieważ tym grzechem człowiek "złamał coś" w swojej naturze, zranil ją i sprawił, że stała się skłonna do grzechu, złego. A ponieważ Bóg dał nam wolną wolę (twierdzę osobiście, że to najgorszy prezent ), to pozwala nam błądzić. Z czego korzystamy w pełni i w dobrych i złych celach. Gdyby nam narzucał własną wolę byłby tyranem nie Bogiem
A to o czym pisałeś: wojny, cierpienia, głód czy wypadki, żywioły itp... Zastanów się dobrze co jest ich przyczyną, co je wywołuje czy naprawdę Bóg
Przeanalizujmy kilka przykładów:
wypadek - kierowca jedzie niesprawnym autem, nie naprawia go z różnych prszyczyn i niestety powoduje wypadek, giną ludzie - czyja to wina? Boga?
wojna - przyczyną wojen najczęściej jest pragnienie władzy nad innymi, przez grupę ludzi - namawiają innych, którzy widzą w tym korzyści i giną ludzie, którzy się bronią i którzy walczą o swoją sprawę - czyja to wina? Boga
cierpienie - właśnie ze względu na błąd pierwszych rodziców jesteśmy podatni na ból i choroby, z którymi się zmagamy, a odniesione do cierpienia Chrystusa staje się bardziej znośne, sensowne i nabiera celu - zbawienia duszy własnej czy innej. Kto winien Bóg
Podsumowując - tylko człowiek jest winien swojemu cierpieniu, a Bóg, który w swej nieskończonej miłości, mądrości i miłosierdziu postanowił dać nam szansę powrotu do Raju - posłał swojego Syna, żeby wcześniejsze, teraźniejsze i przyszłe pokolenia odkupił swoją niewinną krwią.
Zatem dzięki Jego Miłości i krwi Jego Syna my mamy szansę powrotu do doskonałego życia i tylko od nas, od naszej odpowiedzi na Jego zaproszenie, zależy czy tam dojdziemy i będziemy potrafili nasz krzyż życia z Nim nieść radośniej.
Pozdrawiam! 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KOMiK__ MasteR Moder
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 525 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z płaszczyzny zespolonej
|
Wysłany: Nie 13:45, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A ja nie uważam Boga za osobę doskonałą. Pani mówi o miłości do bliźniego...A nam chodzi bardziej o "te" sprawy. Czy nie jest to przypadek bogobojstwa w Pani wykonaniu (mówienie, że Bog jest doskonałym stwórcą?) My cały czas piszemy o miłości - moim zdaniem największym błędzie Boga...Ostanio czytałem bardzo dużo o chorobach psychicznych ludzi... Tajemnicze głosy, lęki przed byle czym, urojenia niespowodowane praktycznie niczym, no może wadami genetycznymi, na które człowiek nie ma wpływu. Może Pani teraz napisać, że to przez grzech pierworodny odczuwamy ból, cierpienie, wstyd itp. i miałaby pani rację, ale czy warto żyć w takim świecie, gdzie od tego czy będziemy chorzy, nieszczęśliwi, biedni i przegrani zależy mały procent?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiola Zaawansowany
Dołączył: 13 Maj 2006 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:32, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Widać Komik - niezbyt uważnie śledziłeś dyskusję! Odpowiedziałam na pytania zadane przez Mr. Chomika. Zatem więcej profesjonalizmu proszę.
A mój post też mówi o miłości i przyjaźni, a taki jest temat! Czyż nie?
I niebardzo rozumiem twoje pytanie, dlatego nie odpowiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
666 Zaawansowany
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Wto 11:59, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej zgadzam się z poglądem nielicznej grupy ludzi, że Bóg nie jest doskonały! Bo kto to w ogóle jest Bóg? Osoba? Duch? Uczymy sie o miłości do Boga, która ma być naszym priorytetem,a le sami do końca nie wiemy kto to jest. Może powróćmy do tematu bliżej związanego z miłością. To co my uważamy za miłość do Boga to ja nazwałabym to tylko wiarą< ponieważ w Biblii jest bardzo dużo niedorzeczności. Warto przytoczyć przykład z ostatnich dni, kiedy to grupa naukowców odkryła, że jednak Judasz nie był zdrajca Jezusa. Kościół wcale nie przyjął tego do wiadomości. A kardynał Dziwisz, zabronił księdzu Zaleskiemu odtajnienia listy księzy współpracujących z SB. Czy aby na pewno oni kochają Boga? Przecież donosili na ludzi, z miłości? Chyba pomyliły im sie role. To ma być miłość do Boga?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciejka;) Zaawansowany
Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Piłkarskiej
|
Wysłany: Wto 16:13, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zaczelismy dyskusje na temat milosci-OK! ale dlaczego przerodzila sie ona w dyskusje na temat Boga??? Sa ludzie tacy,ktorzy w niego wierza i to wlasnie on jest ich najwiekszym autorytetem, ale sa i tacy, ktorzy maja go za nic-i to jest jasne i przynajmniej powinno byc dla wszystkich zrozumniałe! skoro zaczelismy "rozmawiac" o milosci, z ktora jak sadze mamy problemy to ja kontynujmy. Wypowiadajmy sie na temat takiej milosci ktora nas naprawde otacza i z ktora mamy do czynienia na codzien. O milosci spolecznej, miedzyludzkiej. nie mieszajmy w to Boga! Taka jest moja propozycja 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mr.Chomik Moder
Dołączył: 12 Maj 2006 Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: biora sie dzieci
|
Wysłany: Wto 17:05, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Padło hasło "Bóg jest miłością' więc dla Ciebie nie kwalifikuje się to do rozmowy ? Dla mnie tak. A skoro jest ciekawa to nie widze przyczyny, żeby jej nie kontynuować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciejka;) Zaawansowany
Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Piłkarskiej
|
Wysłany: Wto 17:17, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
skoro tak bardzo zalezy ci na tym, zeby "rozmawiac" o Bogu to zalóz inny temat. propozycja nazwy :"czy Bog jest miloscia?". Wczesniej sam pisales, ze Bog nic z miloscia nie ma to dla czego teraz chcesz kontynuowac ten temat???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
666 Zaawansowany
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Wto 17:21, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Akurat dla mnie temat milosci i Boga to dwie odrebne rzeczy, jednakze dla wielu to sie laczy wiec nie mam nic przeciwko, aby milujacy Boga dalej wypowiadali sie na jego temat z miloscia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wierzba Stały bywalec
Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojsławice:P
|
Wysłany: Wto 17:38, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, różnie można rozpatrywać miłość. Jest miłość do Boga, jest miłość do przyjaciela, jest miłość do tej jedynej bądź tego jedynego, więc myślę, że możemy tu pisać o tym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciejka;) Zaawansowany
Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Piłkarskiej
|
Wysłany: Wto 18:24, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Do 666 --> Jednak temat Boga odstawilabym na bok, poniewaz moze to byc pogwalcenie czyichs wartosci religigijnych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
666 Zaawansowany
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Wto 19:01, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Z Boga nie można robić tematu tabu. Warto o tym rozmawiać zwłaszcza gdy ta kwestia budzi wiele wątpliwości. Nie można kochać czegoś, jeżeli nie wie się jak to wyglada nieprawdasz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciejka;) Zaawansowany
Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Piłkarskiej
|
Wysłany: Wto 19:39, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jasne!i tym stwierdzeniem przyznalas mi racje,poniewaz sama napisalas ze nie mozna kochac czegos czego sie nie widzialo, wiec jaki to ma zwiazek z miloscia???jestem oczywiscie za tym, aby rozmawiac na forum o Bogu ale tak jak juz powiedzialam zalóżcie inny,specjalny temat,oki???pozdrowka! 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wierzba Stały bywalec
Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojsławice:P
|
Wysłany: Wto 21:02, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Bóg nie musi wyglądać w sensie stricte wizualnym, a raczej w świadomości jako ktoś, kto nadaje nam kierunek życia i drogi, przez którą musimy przejść.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mr.Chomik Moder
Dołączył: 12 Maj 2006 Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: biora sie dzieci
|
Wysłany: Wto 21:35, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli dla pani katechetki "Bóg = miłość" dlaczego nie mamy tu o nim rozmawiać. Dlaczego chcesz ucinac rozmowę. Budziłem wątpliwości, że Bóg jest miłością ale to tlyko moje zdanie. Pani katechetka rzuciła hasło i tyle. Jkaoś nie apelowałaś jak w topicu "teksty piosenek" wywołała się kłótnia . Dla niektórych Bóg łaćzy się z miłością jak to już ktoś napisał. DLaczego mamy ich dyskryminować i nie mówić w tym topicu o tym ? MOże ty się zwyczajnie boisz o nim mówić. Jednym słwoem nie musisz wchodzić na ten temat. Nikt Ci nie każe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|