Oficjalne Forum Gimnazjum im.Jana Pawła II w Gostycynie

Maszot

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga, którą znam
Którą ja, wybrałem sam.

Tak, zawsze genialny, idealny
Muszę być i muszę chcieć
Superluz i już setki bzdur i już to nie ja.

I nawet kiedy będę sam...

Wiesz, lubię wieczory, lubię się schować
Na jakiś czas i jakoś tak
Nienaturalnie, trochę przesadnie
Pobyć sam, wejść na drzewo
I patrzeć w niebo, tak zwyczajnie
Tylko że, tutaj też
Wiem kolejny raz nie mam szans być kim chcę.

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga, którą znam
Którą ja, wybrałem sam.

Noc, a nocą ja nie śpię, wychodzę choć nie chcę
Spojrzeć na chemiczny świat
Pachnący szarością, z papieru miłością
Gdzie ty i ja i jeszcze ktoś
Nie wiem kto, chciałby tak
Przez kilka lat, zbyt zachłannie
I trochę przesadnie, pobyć chwilę sam chyba go znam.

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga, którą znam
Którą ja, wybrałem sam.

Maszot

Myslovitz - Gadające Głowy 80-06

Ja nie bardzo wiem kim jestem sam
A ja trochę inny niż ten świat
Chciałbym..
Chyba nie chce nic
Ja malować konie i samochodem białym być
Marzycielem wolnym - nie mam wad

Ja właściwie nikim - to będzie trwać
Być człowiekiem znaleźć chce
Uratować życie raz
Tylko dziś i mocno stać

Ja jak wszyscy jestem taki sam
Wszystko mam
I chciałbym zmienić coś
Lecz nie wiem co

I co byś chciał?
Kim jesteś teraz?
Powiedz mi..
I co byś chciał?
A co tu najważniejsze jest?

Dwie powieści, dzieci - to co mam
Ja chemikiem, pije parę lat
I właściwie jest ok.
Wiem na pewno - nie chce nic
Sprawiedliwy świecie przyjdź!

Są wspomnienia - na marzeniach kurz
Mam 100 lat i chciałbym tylko trochę dłużej żyć

I co byś chciał?
Kim jesteś teraz?
Powiedz mi..
I co byś chciał?
A co tu najważniejsze jest?

Dobrze, że spotkałem tylu ich
Wyjątkowych, zwykłych - tak jak ja
I opowiedzieli mi
Że bez marzeń, pragnień tych
Życie wtedy traci sens

Mr.Chomik

Zmaza - Idol

Dedykowane wszystkim tym, którzy lubią techno.

Co za hańba! Co za wstyd!
Jak to mogłeś zrobić mi!
Wciąż oglądasz te TV!
Akilera Ci się śni!
Wstyd x 13
A twój ojciec punkiem był
Tanie wino w bramie pił
Jeździł też do Jarocina
na koncertach się zarzynał
To pierdzenie w tych głośnikach
To dla ciebie jest muzyka
Ni gitary ani basu
z tą muzyką idź do lasu
A ten taniec te podrygi
to są jakieś zwykłe rzygi
nawet nie wiesz co to pogo
jesteś dupa jesteś nogą
Wstyd x 5

KOMiK__ MasteR

MYSLOVITZ - CHCIAŁBYM UMRZEĆ Z MIŁOśCI

Świat wypadł mi z moich rąk
Jakoś tak nie jest mi nawet żal

Czy ty wiesz jak chciałbyś żyć, bo ja też
Chyba tak chciałem przez cały czas, lecz

Jeśli muszę i wybrać będę mógł jak odejść
To przecież dobrze, dobrze o tym wiem
Chciałbym umrzeć przy tobie

Wieje wiatr, pachnie wiosną i wiem
Że ty łatwo tak zgodziłaś na to się i

Jeśli muszę i wybrać będę mógł jak odejść
To przecież dobrze, dobrze o tym wiem
Chciałbym umrzeć przy tobie

Jeśli kiedyś wybrać będę mógł jak to zrobić
To przecież dobrze, dobrze o tym wiem
Chciałbym umrzeć z miłości

Nie na krześle, nie we śnie
Nie w spokoju i nie w dzień
Nie chcę łatwo, nie za sto lat
Chciałbym umrzeć z miłości

Nie bez bólu i nie w domu
Nie chcę szybko i nie chcę młodo
Nie szczęśliwie i wśród bliskich
Chciałbym umrzeć z miłości

Wypłosz

Nirvana "Rape Me"

Zgwałć mnie

Zgwałć mnie, zgwałć mnie przyjacielu
Zgwałć mnie, zgwałć mnie raz jeszcze

Nie jestem jedyny

Nienawidź mnie, zrób to jeszcze raz i jeszcze raz
Zmarnuj mnie, zgwałć mnie przyjacielu

Nie jestem jedyny

Moje najlepsze, wewnętrzne źródło
Pocałuję twoje otwarte rany
Doceniam twoją troskę o mnie
Zawsze śmierdzisz i parzysz

Zgwałć mnie, zgwałć mnie przyjacielu
Zgwałć mnie, zgwałć mnie raz jeszcze

Nie jestem jedyny

Zgwałć mnie

KOMiK__ MasteR

GarnituR Soft - Lęk, nadwrażliwość i naładowana strzelba

Znowu usiadłem w fotelu..
Po raz setny atak floydowskiego szału
Z zamiarami nauki, oczywiście nic z tego
Przejdzmy do czegoś mniej oczywistego

i te chore pytania -

Jestem opętany, jestem opętany...

Droga wydaje się pusta, bez przeszkód
Ja jak zawsze muszę wykrzywiać rozdrapane usta

Jestem opętany, jestem opętany..

Powiedz, że NIE

A moze pozornie...
Zmierzam do okna, aby opuścić wszystkie zasłony
Nie chcę , aby światło na mnie spoglądało

Potrafisz mi pomóc? odczytać ten zawiły szyfr...
(prościej nie umiem)

jedyne co mnie tu trzyma to Ty

Z rozwaga obserwuję każdy swój krok -----ciągle widzę błędy

Nie odchodź choćby na sekunde

Jestem chory...jestem zły..szukam odpowiedzi...

Potrafisz mi pomóc
Znajdziesz odpowiedź...Ty jedna masz antidotum

Chciałbym zawsze widzieć noc
juz wierzę...

ty, ty i ty...czy potraficie mi pomóc?

Czy zostawicie mnie na zawsze?

Początkowo chciałem dać do poezji, ale chłopaki z Garnituru się nie obrażą...Tym bardziej, ze to chyba nie poezja...

tekst by Korduś.

muzyka by Garnitur SOft.

Tytuł płyty: "Error heart" (Tylko w dobrych sklepach muzycznych ;p )

Wypłosz

A jasne, że się nie obrażą. Wink

Świetny tekst, może też coś dziś naskrobię.

KOMiK__ MasteR

MYSLOVITZ - ANIOŁ

Biały anioł z nieba spadł
Spojrzał na mnie i wstał
Całkiem nagi i piękny był
Anioł tak jak ptak

Na ulicy deptał strach
Godził noce z dniem
Człowiek wskazał na gardło swe
Dławiąc się swym złem

Czy kiedyś będę mógł być takim jak on
I patrzeć prosto w śmierć
Czy kiedyś będę mógł być białym aniołem
I godzić noce z dniem

Na swe pióra przyjął krew
A na zmysły ból
Ponad ziemię uniósł go wiatr
By istnieć tylko wśród gwiazd

Czy kiedyś będę mógł być takim jak on
I patrzeć prosto w śmierć
Czy kiedyś będę mógł być białym aniołem
I godzić noce z dniem

Wierzba

Myslovitz-W Deszczu Maleńkich Żółtych Kwiatów

Pójdziemy ze sobą powoli obok
Do końca wszystkiego żeby zacząć na nowo
Bez słowa i snu w zachwycie nocą
A bliskość rozproszy nasz strach przed ciemnością

Będziemy tam nago biegali po łąkach
Okryją nas drzewa gdy zajdą wszystkie słońca
I czując Cię obok opowiem o wszystkim
Jak często się boje i czuje się nikim

Twoje łzy miażdżą mi serce
I upadam i wzbijam się
Ciągle chce więcej

Po drugiej stronie
Na pustej drodze
Tańczy mój czas
W strugach deszczu dni tona
Dotykam z Tobą dna

Po drugiej stronie
Na pustej drodze
Czy to ty??
Ktoś głaszcze mnie po włosach
Nie mówiąc prawie nic

Pójdziemy ze sobą powoli obok
Do końca wszystkiego żeby zacząć na nowo
W deszczu maleńkich żółtych kwiatów
W spokoju przy sobie nie czując czasu

Twoje łzy miażdżą mi serce
I usycham i kwitnę
I ciągle chce więcej

Po drugiej stronie
Na pustej drodze
Tańczy mój czas
W strugach deszczu dni tona
Dotykam z Tobą dna

Po drugiej stronie
Na pustej drodze
Czy to ty??
Ktoś głaszcze mnie po włosach
Nie mówiąc prawie nic

KOMiK__ MasteR

Marilyn Manson

Angel with the scabbed wings

He is the angel with the scabbed wings
Hard drug face wanna powder his nose
He will deflower the freshest crop
Dry up all the wombs with his rock and roll sores, rock and roll sore,s rock and roll sores
DEAD is what he is he does what he please
The things that he has you'll never want to see
What you'll never gonna be now
Sketch a little key hole for looking glass people
Mommy's gotta scare crow, gotta let the corn grow
Man can't always reap what he sows
He is the maker
He is the taker
He is the saviour
He is the raper
*verse 2*
*chorus*
Get back you're never gonna leave him
Get back you're always gonna please him

Mr.Chomik

Stay Away - Nirvana

Już kiedyś bło ale spolszczenie było troche marne.

Małpa widzi - małpa robi
Nie wiem dlaczego
Wolę być martwy niż modny
Nie wiem dlaczego
Każda linijka kończy się rymem?
Nie wiem dlaczego
Mniej jest więcej, miłość jest ślepa
Nie wiem dlaczego

Trzymaj się z daleka

Zapłać a otrzymasz uśmiech
Nie wiem dlaczego
Modne gówna, modny styl
Nie wiem dlaczego
Wywal to, zachowaj to
Nie wiem dlaczego
Trzeba mieć zatrutą skórę
Nie wiem dlaczego

Nie zbliżaj się

Bóg jest gejem....

KOMiK__ MasteR

Spolszczenie nie różniło się za bardzo od tego, które Ty dałeś.

Mr.Chomik

Ale bardzo chciałem dać to musiałem to jakoś usprawiedliwić Wink

. A w tamtym przekładzie chociaż niepoprawnie to bardziej podobały mi się "Małpy imprezują" Wink

.

KOMiK__ MasteR

HAPPYSAD - MANEWRY SZCZĘśCIA

Tak pomiędzy wierszami powiem ci
że gdybyśmy chcieli zbawiać świat
pewnie zostalibyśmy sami
A tak że nie chodzi nam o nic
może tylko o ciepłe strumienie powietrza
przekazywane z ust do ust
jak istota człowieczeństwa

To wtedy ty i ja i zawsze jeszcze ktoś

Zupełnie między nami powiedz mi
co zrobiłabyś gdybyśmy wreszcie
zostali sami
A tak żyjemy w koszarach
jesteśmy celem w grze zwanej manewrami szczęścia
w której my
versus reszta społeczeństwa

Tak ty i ja i zawsze jeszcze ktoś

ty i ja i zawsze jeszcze ktoś
pamiętam dobrze
ruszały się firanki
i wszystko wokół
w zasadzie nieruchomo stały tylko okna i drzwi

skinhead

Odnalazłam się w tobie
Wiem, że inną mam krew
To już nie jest to samo
Inaczej czuję lęk

W samotności dryfuję
Coraz rzadziej wieje wiatr
Z trudem doganiam fale,
Których kształt
Zamykam w dłoniach
Bądź!
Bądź przy mnie!
Wtedy wszystko zacznie się od nowa

Zabierz i ukryj mnie
Bo dla ciebie tylko trwam
Pośród kwiatów i cieni
Pośród mgieł spowijających myśli
Wiem!
Mój ogród zniknie
Wszystko zacznie się od nowa

Z żalu nie dotkniętego
Cisza spływa we łzach
Ogarnięta jej krzykiem
Wracam w przeszłość, a tam

W samotności dryfuję
Coraz rzadziej wieje wiatr..
/Atrosis-Pośród kwiatów i cieni.