Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KOMiK__ MasteR Moder
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 525 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z płaszczyzny zespolonej
|
Wysłany: Śro 22:35, 17 Maj 2006 Temat postu: Poezja |
|
|
Wiem, że jest kilka osób lubi pisać i czytać poezję. To głównie dla nich. Piszcie tu swoje wiersze, lub tyvh poetów, któych lubicie. To np. jedna z niepełnych liryk Cradle of Filth :
"Poranne minuetto w zamku nad morzem
Klejnot jaśniejący bardziej niż księżyc
Odsłonił przede mną Jej maskę
Najdelikatniejsze stworzenie Bogów, pełne ognia
Zdumiałaby się zostaniem ich Królową
Przesycając powietrze Jej wonnym pragnieniem
I me serce spowite w poważną poezję ..."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KOMiK__ MasteR dnia Wto 22:55, 19 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wypłosz Admin
Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 362 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ze skalanej ziemii
|
Wysłany: Śro 22:44, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jak już dajesz kawałek tekstu piosenki, to ja dam cały. Również Cradle of Filth, utwór Mannequin.
Wiedziony ku innym światom
Przez dziewczęta w których kuliła się Ona
Zdjąłem z nich skóry by ujrzeć Ją
By była mym manekinem
By była mym manekinem
Nie mogę sobie przypomnieć
Jak to się stało że spotkaliśmy się po raz pierwszy
Krzywizna księżyca i nawiedzony brzeg
Gwiazdy nie były tymi zesłanymi przez niebo
Czy zeszliśmy się razem
Na pałacowych maskowych Balach
W jedwabiach i ciele i skórze
Lub czy w ogóle przyszliśmy?
Wyśniłem północ w zamku
Przedziwną wilczą pieśń
I oczy co tańczyły od ognia
Tak jak robiły to przez wieczność
Nasze rytuały grzechu
Na długo zrodziły hymn
By ciążył Mu
Któremu błąd kaprysu
U genezy
Odział Ją niczym wiatr
W Jesienne suknie
Co przygwoździły Ją
By była mym manekinem
By była mym manekinem
Zawsze wytworna w zimie
Lecz nigdy nie przełamałaby
Mego miłosnego kunsztu i czarnego wiedźmiego serca
Co łomotało u Jej przebudzenia
Całowaliśmy się na odległych balkonach
Prawem do Jej własnych
Trzynastu mrocznych przykazań
Figur przyciśniętych do kamienia
Kręciliśmy śmietankę z fantazji
O których Bóg raczył wiedzieć
Ozdobiliśmy vomitorium
Słodkim ekscesem Rzymu
Rażące w przeszłości
Nasze imiona wyryto głęboko
Na drzewie życia w dawno wymarłych językach
Wiedziony ku innym światom
Przez dziewczęta w których kuliła się Ona
Zdjąłem z nich skóry by ujrzeć Ją
By była mym manekinem
By była mym manekinem
Oblizywałem zakonnice na ustroniach
Lecz żadne słowo nie posiadło
Jej boskiego prawa, archetypu
Śmiertelnych Bogini...
Thank God for the Suffering / Dzięki Bogu Za Cierpienie
Ja, wciąż przypominam sobie pierwszą pełnię Maja
Pod której promieniami zalegliśmy razem
I te jasne noce na szklistych falach
Gdy lekko poszybowalibyśmy w dal
Od zboża
Dla nikczemnych wzlotów rozkoszy
Te wizje bledną
Niczym zjawy wśród korowodu życia
Choć nacięcia uczyniły Ją niegdyś tak żywą
Szkarłatną ladacznicę
Z obiema piętami w drzwiach
Nieba oddzielonego ode mnie, mdłego
I pośród wijących się balustrad
Gdzie anioły wzdychają, siedzi samotna
Na wardze
Zaledwie świstek z którego błagam Ją
Że pragnąłbym
Jej pocałunku jak poczwarki
By przełamał i uczynił me rozedrgane serce niedziałającym
I w tych zatrzymanych chwilach zwyciężała
Ze smutku co pełznie by zwieńczyć słońce
W kotarach z wplecionym skrzydłem trupiej czaszki
Dziękuję Bogu za cierpienie
Miłość podbiłaby wszystko
Lecz dla Rozkoszy
Ten pradawny plan zadania mi klęski
Zaprzeczał Wierze niebios co uwolniłyby Ją
Zda się że sny znów trafiły w niewolę
Niegdyś tańczący w oświetlonym walcu
Poprzez cienisty wymiar
Podarowany rzekom co zachwyciły Jej oczy
Świat zdryfował w utraconym impecie
Bez boskiej interwencji
Bez względu na to że autorem
Grzechu byłem ja i tylko ja
Legła cnota nienawiści w objęciach Losu
Gdy Śmiertelnicy wiedli wojny z innymi rzeczami
Oni wojowali z samym życiem
I w tych zatrzymanych chwilach zwyciężała
Ze smutku co pełznie by zwieńczyć słońce
W kotarach z wplecionym skrzydłem trupiej czaszki
Dziękuję Bogu za cierpienie
I dziękuję Bogu za cierpienie
I wciąż wyglądam
Jej powrotu
Zaprowadziłbym pokój bez względu na nic
Ja, wciąż przypominam sobie pierwszą pełnię Maja
Wyrzucony w płomienie niczym tajemne listy
I pośród wijących się balustrad
Gdzie anioły wzdychają, siedzi samotna
Na wardze
Zaledwie świstek z którego błagam Ją
Że pragnąłbym
Jej pocałunku jak poczwarki
By przełamał i uczynił me rozedrgane serce niedziałającym
I w tych zatrzymanych chwilach zwyciężała
Ze smutku co pełznie by zwieńczyć słońce
W kotarach z wplecionym skrzydłem trupiej czaszki
Dziękuję Bogu za cierpienie
Miłość podbiłaby wszystko
Nie rozdzieliliśmy się
Jej rozbita strata na nowo rozpala furię
Zimowy mróz słabnie przez mą scenę
Rozświetlony raz jeszcze na rozpoczęte zaliczające finały
Miłość podbiłaby wszystko
Miłość podbiłaby ...
Nienawiść
The Smoke of Her Burning / Dym Jej Spłonięcia
Ziemia i morze kulą się od mych wrzasków
Gdy pnę się w niebiosa
Na szczycie grzechy spiętrzyły się aż po niebo dla mnie
I stamtąd nie widzę przyczyny dla której
Miałbym nie uderzyć z zemstą
I nie strącić złodziei z raju
Bo burze przede mną nie były niczym więcej
Jak ledwie powiewem po tej nocy
Jam Metuzalemem Udręki
Dziecięciem księżyca przybyłym by wieść
Bunt gwiazd strząśniętych ze swych miejsc
Duszący dym płonącej Jerozolimy
Sześć grzechów staje się gniewem
I choć wpół ślepy od żarłoczności
Jak Fineusz widzę teraz
Koniec zapowiedziany od początku
Miłość zwyciężyła przez mą klęskę
Będę lśnił zamiast, rzadkiej czerwieni
Twarzy przyciśniętych do skrwawionych szyb
Zdradzony i manipulowany przez Boga
Któż inny jeśli nie On
Uczynił mnie nikczemnym i poświęcił ?
Teraz pragnę nasikać na Jego paradę
Anioły, podrapane, o wypolerowanych skrzydłach
Wciąż lojalne, całują pieczęć
Zgięte na kolanach i trzęsące się
Obiecują zmasowany atak
Wiedzcie iż pomrzecie jak dziwki
A płacze waszych agonii wzniosą się
By zadowolić ich Pana ...
Tak więc przed mieczem
Stańcie po mej stronie w rzezi
Jam Metuzalemem Udręki
Dziecięciem księżyca przybyłym by wieść
Zapowiedziane rogi spustoszenia
Pijscie strugi mej furii
Te pociemniałe wody są bodźcem
Krawędzi wojny jako sędziego i sądu
I kata gwałciciela
Nasz czas umyka, jeźdzcy już jadą
Chóry wyją z pełnych piersi, zresztą
Już potępienie i jeden dzień minęły
To boskie prawo do ludobójstwa
Trzymajcie wrota do nieba zatrzaśnięte
Otchłań rzuca złe spojrzenia w koleinach
Otwórzcie czarny grimoire śmierci
Zapiszcie wszystkie imiona jakie zostały Bogu
Żyłem snem o nimfie i ludziach
Lecz teraz koszmary nadchodzą ponownie
Teraz koszmary nadchodzą ponownie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mr.Chomik Moder
Dołączył: 12 Maj 2006 Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: biora sie dzieci
|
Wysłany: Śro 22:49, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo długi ten tekst. Z czystej ciekawości, ile trwa ten utwór ? Ja postaram się coś wkleić niedługo, może nawet coś swojego.
Utwór trwa 4 minuty i 26 sekund Ja też wrzucę swoje teksty. (Wypłosz)
4:26 ? Mi się wydaje, że to dosyć krótko. Cobain potrafił z naprawde niewielu słow zrobić 3 min. Hmm.. ale to znaczy, że ten kawałek może być szybki, choć może się myle (Mr.Chomik)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr.Chomik dnia Śro 22:56, 17 Maj 2006, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KOMiK__ MasteR Moder
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 525 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z płaszczyzny zespolonej
|
Wysłany: Śro 22:52, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje, że ten temat będzie się rozwijał... i liczę również na twoje liryki i poezję Mr.Chomik
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Martulka Gaduła
Dołączył: 17 Maj 2006 Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gostycyn
|
Wysłany: Czw 7:41, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No dobra ja zacznę pierwsza skoro wy nie chcecie.
To jest mój wiersz miłości ale wam to na pewno nie przeszkadza.
Przez Ciebie moje życie się zmieniło,
Przez Ciebie się moja dusza ożywiła,
Przez Ciebie marzę noc i dzień,
Przez Ciebie nieprzespane noce są dłuższe niż sen,
Przez Ciebie inaczej patrz na świat,
Przez Ciebie moje życie jest piekne jak róży kwiat,
Przez Ciebie liczę każdą sekundę mojego życia,
Przez Ciebie mam tak wiele do zdobycia,
Przez Ciebie zmieniłam swoje plany
Przez Ciebie uwierzyłam, że jesteś mój, jedyny, ukochany.
Pozdrawiam 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KOMiK__ MasteR Moder
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 525 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z płaszczyzny zespolonej
|
Wysłany: Czw 16:55, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wiersz, bardzo fajny. Tak dalej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Martulka Gaduła
Dołączył: 17 Maj 2006 Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gostycyn
|
Wysłany: Czw 16:57, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
To dobrze że Tobie się podoba może ty też byś coś napisał co?? KOMiK__ MasteR
Dzięki bardzo. Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KOMiK__ MasteR Moder
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 525 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z płaszczyzny zespolonej
|
Wysłany: Czw 17:05, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ok, kiedyś mnie naszło i tak sobie napisałem :
Kiedy czarną moc juz poznam, JAk Dionizos zacznę zyć , Piękne bale, najjasniejsze w mych marzeniach będe tlić , By urosły nad potęge, By dorwały się do chmur , By zniszczyło to co wielkie , To co pięknem nazwał Bóg
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KOMiK__ MasteR dnia Wto 22:55, 19 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Martulka Gaduła
Dołączył: 17 Maj 2006 Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gostycyn
|
Wysłany: Czw 17:07, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No i elegancko ale czy to aby na pewno twój tekst bo coś mi się wydaję, że go gdzieś już słyszałam. Taki znajomy mi się wydaje. Ale jeżeli to Twój to super podoba mi się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KOMiK__ MasteR Moder
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 525 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z płaszczyzny zespolonej
|
Wysłany: Czw 17:21, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie cierpię jak ktoś mnie posądza
o plagiat. Jeśli nie byłby mój, to bym napisał. Co za problem ułożyć własny wiersz ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KOMiK__ MasteR dnia Czw 17:22, 18 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mr.Chomik Moder
Dołączył: 12 Maj 2006 Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: biora sie dzieci
|
Wysłany: Czw 17:22, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Utwór poniższy jest "Nagłym natchnieniem o trzeciej w noyc lub jak kto woli weną, która przyszła z nienacka" w skrócie NNoTwNlJKWWKPzN
A brzmi tak:
Ide ciemnym korytarzem życia
przypomina mi korytarz szkoły <--- eee nie pytajcie
Ciemnoś jego mnie dogania,
ciemnośc jego mnie pochłania
NIe znam siebie
nie wiem kim jestem
Zależy mi na wszystkim
a jednocześnie na niczym
Ból i miłość
podobno dwa różne słowa
dla mnie są tym samym
Upijam się słowami piosenki
muzyka wypełnia moje życie
ubarwia je
zmienia nastrój
jak chwyty na gitarze <---- ta zwrotka najmniej mi sie podoba
Muzyka jest ważna
Zastępuje mi miłość
zastępuje mi jedzenie
zastępuje mi... życie
NIe mogę się nazwać sobą
Codziennie muszę się trzymać chorej filozofii
Wymuszaja na mnie sposób myślenia
Jak bardzo chciałbym się wyrwać
Powoli staje się jednym z nich.
Będę narzucał moj tok myślenia
Będziesz patrzył moimi oczyma <-- zawiało starszyzną
NIe będziesz widział sensu
ale ja mam to gdzieś
Będę czerpał z tego satysfakcje
Czemu Bo tak zostało mi narzucone...
Love and pain ? This is a same.
Jak widać wiersz kompletnie bez rymów (może, zdażył się jeden lub dwa)
Jak też mówiłem był to nagły atak "musze coś napisać" więc też nie jest stylistycznie najlepszy co z tego. Niech będzie na forum.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Martulka Gaduła
Dołączył: 17 Maj 2006 Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gostycyn
|
Wysłany: Czw 17:22, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Żaden problem dla tego kto ma odrobinę wyobraźni w sercu.
Ja nie mówię że to plagiat tylko że gdzie już to słyszłam
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
terrorystka Stały bywalec
Dołączył: 13 Maj 2006 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z parapetu
|
Wysłany: Sob 12:10, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
zabrudziłam się życiem na świata podwrku
On mnie w lęku wykąpał, umył szaleństwem
czysta psychozą
od dziś przemilczę każdą swoją śmierć
aż z żył wypłynie przerażenie, obudzone żyletkami
to tak na dzien dobry 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
KOMiK__ MasteR Moder
Dołączył: 25 Kwi 2006 Posty: 525 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z płaszczyzny zespolonej
|
Wysłany: Sob 14:20, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj! Dzięki za wiersz. Oczekuje regularnego napływu wierszy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
terrorystka Stały bywalec
Dołączył: 13 Maj 2006 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z parapetu
|
Wysłany: Sob 17:52, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
oczywiście K_M 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|