Oficjalne Forum Gimnazjum im.Jana Pawła II w Gostycynie

Wypłosz

Film przeze mnie uwielbiany - uważam go za najlepszy w historii kina. Reżyser Francis Ford Coppola zrobił coś niewyobrażalnego. Żadna produkcja nie ma takiego klimatu i nie jest tak ciekawa (to czysto subiektywna opinia). W rolę Don Vita Corleone wcielił się Marlon Brando (człowiek z wacikami jak już wspomniał DWierzbicki Smile

). Właściwie to gdyby nie on ten film nie byłby juz tak wspaniały. A teraz krótko o fabule. Całość zrealizowana jest na podstawie książki Mario Puzo o tym samym tytule co film. Opowiada historię rodziny mafijnej Corleone, jej poszczególnych członków oraz innych rodzin i w ogóle świata (właściwie to tylko Ameryki Smile

) tamtych czasów. Czas akcji filmu zaczyna się w 1945 roku. Młody Michael Corleone wraca z wojny na ślub swojej siostry Connie. Po tym wydarzeniu coraz bardziej zagłębia się w interesy rodziny by w końcu sam zostać Donem (wcześniej był przeciwny działaniom ojca). Film jest produkcją, którą każdy powinien zobaczyć, bez względu na upodobania Smile

PS. Fabułę przedstawiłem chyba w zbyt dużym skrócie. Żeby było jasne to nie Michael jest główną postacią, a film nie opowiada głównie o nim Smile

KOMiK__ MasteR

Ciekawy film z dobrą obsadą, jednak nic wielkiego nie zaprezentował. Osobiście wolę książkę - o wiele ciekawsza i bardziej wciągająca. Polecam książke...chociaż do końca nie przeczytałem Laughing

Wypłosz

Może druga i trzecia część faktycznie nie były jakieś reolucyjne. Ale tu mówimy o części pierwszej, która była wręcz arcydziełem.

KOMiK__ MasteR

Może i tak, ale według mnie książka jest o wiele ciekawsza od filmu. na ten temat (co lepsze, film czy książka ?) zapraszam do działu o tematyce książkowej.

Mr.Chomik

Hmm... film nie jest moim zdaniem wybitny. Napewno zapisał się w historii kina wielkimi literam (liczbami tez bo osiągnął całkiem nieżly sukces kasowy). Warto obejrzeć, ale książka lepsza Smile

.

lukasek

ojciec chrzestny ... teksty z tego flimu można cytowac non stop ... film był codony ... nie nie byl ... jest ... porpsotu nie mam słów